Witajcie
Bardzo dziękuję za odwiedziny mojego blogu i miłe komentarze,które są dla mnie motorem do dalszej pracy.Witam także nowych obserwatorów mojego skromnego bloga.
Dzisiaj pokażę kilka świec zrobionych w tamtym roku,zapomniałam o nich,bo zdjęcia zrobiłam komórką i nie są najlepszej jakości.Jak robiłam zdjęcia nie były jeszcze ozdobione konturówkami,brokatem,ale i takie mają swój urok....
Dlaczego dziś taki tytuł posta? Ponieważ bardzo lubię buszować po tzw.wystawkach i targach staroci.Chciałabym Wam pokazać co niedawno zakupiłam za nieduże pieniądze,są to talerzyki do ciasta i lampka.
Talerzyków małych jest tylko 5 sztuk i jeden duży,ale miały tak piękny wzór anemonów,że musiałam je kupić,bo kocham kwiaty.Jest to czeska porcelana firmy Thun,kolekcja Natalia.Lampka ozdabia moją komodę i pasuje mi do wystroju pokoju.Czasem na takich targach można znaleźć prawdziwe perełki.
Jak Wam podobają moje zakupy na wystawkach?
Barbara
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz